Lubie jak Karma wraca.. - Jakiś koleś kopał i poniżał żebraka. Karma wróciła do niego ze wzmożoną siłą w postaci przechodnia, który nie stał bezczynnie iTo, jak ktoś wygląda i co je, nie powinno nikogo obchodzić. Jednak wiele razy ludzie wierzą, że mają prawo osądzać innych tylko dlatego, że uważają się za mądrzejszych i lepiej film pokazuje dwie dziewczyny czekające w kolejce, aby zamówić posiłek w lokalnym McDonald’s. W pewnym momencie zauważają, że przed nimi stoi facet z nadwagą i wtedy zaczynają wyśmiewać jego wygląd. Mają odwagę mówić do niego bezpośrednio: że jest „gruby” i nie powinien jeść w McDonald’s czy gdziekolwiek zareagowałbyś, gdybyś był świadkiem tego typu znęcania się? Czy mógłbyś wystąpić i stanąć po stronie ofiary?Jest to w rzeczywistości eksperyment społeczny przeprowadzony przez kanał na YouTube – Troll Station, który pozwoli nam dowiedzieć się, ile osób będzie gotowych bronić kogoś, kto publicznie jest zawstydzony ze względu na swoją otyłość. Eksperyment jest naszym zdaniem skłaniający do przemyśleń. Dziewczyny nie przestaną kpić z tego faceta, ciągle powtarzając, że powinien opuścić restaurację, nie zamawiając nic – wokół są ludzie, którzy to słyszą. Jakie z tego wnioski? Sprawdź wideo i zobacz mimikę, a ostatecznie reakcje ludzi, gdy są świadkami tak okropnej sceny. Bycie otyłym nie zawsze jest wyborem danej osoby. Zawsze powinniśmy mieć na uwadze, że każdy przechodzi ciężkie chwile w swoim życiu, które mogą wpływać na jakość ich życia. A może nadwaga jest wynikiem zaburzeń równowagi hormonalnej lub innych problemów ze zdrowiem? Nigdy tego nie wiemy. Dlatego nie powinniśmy kogoś oceniać, nie wiedząc nic o jego życiu. Jeśli również się z tym zgadzacie i uważacie ten eksperyment za ciekawy, podzielcie się nim ze swoimi bliskimi!
Goście. Napisano Listopad 2, 2013. Karma istnieje. Wyrzadzałem innym krzywdę i sam taką otrzymałem. Śmiałem się z więzieniów i nie akceptowałem ich sam tam trafiłem. Naśmiewywałem
Ciężar, który Elise nosiła, odkąd Dax odszedł, wrócił ze zdwojoną siłą. – Czekolada nie dla mnie. Il peso che l’aveva oppressa dal giorno in cui Dax se n’era andato ritornò decuplicato. opensubtitles2 Na godzinę czy dwie uda mi się zapomnieć, a potem wspomnienia będą wracały ze zdwojoną siłą. Riesco a dimenticare perfino per più di un’ora, ma poi i ricordi tornano ad affacciarsi alla mia mente. Literature Było mu zimno, a krew zdawała się ze zdwojoną siłą pulsować w jego głowie i rękach. Il suo corpo parve raggelarsi e il sangue prese a pulsargli con violenza nella testa e nelle mani. Literature Czasami zdawało się, że ogień słabnie, po czym wybuchał na nowo ze zdwojoną siłą. A volte il fuoco sembrava estinguersi, prima di esplodere con una vitalità ancora più distruttiva. Literature Lęk, który Ciena odganiała od siebie, rozmawiając z Berisse, powrócił teraz ze zdwojoną siłą. I timori che Ciena aveva tenuto a bada mentre chiacchierava con Berisse tornarono a galla, più impetuosi di prima. Literature Wrócą ze zdwojoną siłą i chcę, by Zakątek Drwali był wtedy gotów Torneranno in forze, e voglio che la Caverna del Tagliatore sia pronta». Literature W dodatku, jak informuje cytowany periodyk, choroby uznane wcześniej za zwalczone teraz „atakują ze zdwojoną siłą”. Oltre a ciò, la rivista spiegava che malattie un tempo sotto controllo “sono ricomparse, e sono più temibili che mai”. jw2019 Może wygraliśmy bitwę, ale Zod uderzy ze zdwojoną siłą. Abbiamo vinto una battaglia, ma Zod vorra'vendicarsi ora. Nie chciała tego robić, ale wszystko, co oddzielało ją od innych dzieci wróciło ze zdwojoną siłą. Non voleva farlo, ma tutto quello che l'aveva resa diversa dagli altri bambini di colpo le tornò in mente. Literature Moje podniecenie wróciło ze zdwojoną siłą dzięki miłości tego mężczyzny Adesso era tornato con tutta la sua forza, e solo grazie all’amore di quest’uomo. Literature Ale bez tego, symptomy mutacji wrócą, ze zdwojoną siłą. Ma senza... i sintomi della mutazione ritorneranno, implacabili. Dwóch z nich natychmiast się uspokoiło, natomiast trzeci zaczął się wyrywać ze zdwojoną siłą. Due si immobilizzarono immediatamente, ma il terzo raddoppiò gli sforzi per liberarsi. Literature Militaryzacja powietrza, lądu, wody, oceanów i przestrzeni kosmicznej rozwija się ze zdwojoną siłą. La militarizzazione di aria, terra, acqua e persino dello spazio viene notevolmente aumentata. Literature Ale wystarczyło kilka zdań, nieoczekiwany zwrot, a ciężar sytuacji, w którą się wplątałam, powrócił ze zdwojoną siłą Ma bastarono poche frasi, una deviazione inattesa, e il peso della situazione in cui mi ero messa tornò con forza. Literature Wystarczyłoby jedno słowo usłyszane przez kogoś, jeden zbyt zażyły gest, a plotki wybuchłyby ze zdwojoną siłą. Sarebbe bastata una parola origliata e i pettegolezzi sarebbero di nuovo divampati. Literature Wszystko, co dotąd tłumił instynkt przetrwania, uderzyło mnie ze zdwojoną siłą. Quello che il mio istinto di sopravvivenza era riuscito a soffocare ora mi colpiva con tutta la sua forza. Literature "Na to „brr"" — deszcz lunął ze zdwojoną siłą." A questo «brrr» si mise a piovere più forte, rabbiosamente. Literature Dlatego biorą odwet jako pierwsi, ze zdwojoną siłą. La legge del taglione, ma due volte peggio. Zadając ciosy ze zdwojoną siłą, Dumas krzyczał: – Poddajcie się! Raddoppiando la violenza dei colpi, Dumas gridò: «Arrendetevi! Literature Wątpliwości ogarnęły mnie ze zdwojoną siłą i postanowiłem ciągnąć zabawę dalej, ale już bez niepotrzebnego ryzyka. L’incertezza mi invase più forte di prima e decisi di seguitare senza altri sfacciati rischi. Literature Zażyła kolejną dawkę paracetamolu i wcześnie położyła się spać, ale ból wrócił ze zdwojoną siłą. Aveva preso altre aspirine ed era andata a letto presto, ma il dolore alla bocca era tornato alla carica. Literature Mama rozwiodła się z nim rok temu, a teraz wróciła ze zdwojoną siłą na scenę singli. Mia mamma ha divorziato un anno fa e ora e'tornata sulla strada dei single a oltranza. Przyczaimy się na trochę, a potem wrócimy ze zdwojoną siłą bez pomocy Burra. Ce ne stiamo buoni per un pochino, poi ci rifacciamo vivi per la seconda volta sotto il radar, senza Burr. Dlatego biorą odwet jako pierwsi, ze zdwojoną siłą La legge del taglione, ma due volte peggio opensubtitles2 Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M
HALO HALO :) Wielkimi krokami zbliżamy się do kolejnej 11 edycji Z Kulturą Do Zwierząt! Już od 6 lat wspieramy schroniska i organizacje broniące praw
10 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 9495 Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 IP: Poziom: Pełnoletnia 19 grudnia 2016 12:42 | ID: 1357899 Podobno dobro lub zło wysłane w świat powróci do nas zawsze, wcześniej czy później w jakieś formie, pod jakąś postacią. Mówi się, że zła karma szybko wraca, a dobra karma wraca ze zdwojoną siłą. Czy zauważyliście powrót KARMY? Wierzycie w takie rzeczy? 1 szalik18 Zarejestrowany: 15-10-2016 11:07. Posty: 9 19 grudnia 2016 12:46 | ID: 1357901 Jasne, że tak. Nie raz spotkałam się wśród rodziny i znajomych z "jej działaniem". Moja koleżanka zachodząc w ciązę w wieku 17 lat spotkała się z bardzo nieprzyjemnym traktowaniem ze strony swojej siostry, która nazwała jej syna "bękartem", a dziś po kilkunastu latach od tego zdarzenia sama nie może zajść w ciąze pomimu kilku lat starań. Z innej beczki dobre duszyczki: możecie zagłosować na moją choineczkę? Będę wdzięczna:) 2 k24 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 27-05-2012 19:54. Posty: 143 19 grudnia 2016 13:56 | ID: 1357903 Ja myślę, że tak. Zło albo do nas powróci i odbije się na złoczyńcy prędzej czy później. Często osoby myślą, że robią na złość komuś nie zauważając, że tak naprawdę robią sobie krzywdę. Ostatnio edytowany: 19-12-2016 13:57, przez: k24 3 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 19 grudnia 2016 14:30 | ID: 1357911 Wierze ze dobro czynione komus wraca do nas. a i zlo wraca....oj wraca. Znam kilka takich przypadkow... 4 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 19 grudnia 2016 15:06 | ID: 1357924 Częściej to zło wraca niż dobro... ja mam takie doświadczenia... 5 majpreszys Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 29-12-2016 13:02. Posty: 10 29 grudnia 2016 13:13 | ID: 1358849 Wraca, tylko czasem bardzo długo każe na siebie czekać. Może jak nie zdąży wrócić w tym życiu to wróci w następnym :) 6 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 29 grudnia 2016 15:39 | ID: 1358854 majpreszys (2016-12-29 13:13:27)Wraca, tylko czasem bardzo długo każe na siebie czekać. Może jak nie zdąży wrócić w tym życiu to wróci w następnym :) A czasem zadziwiająco szybko. Miałam tak. Czasem tylko człowiek w drugą stronę zdążył się odwrócić 7 Mela134 Zarejestrowany: 22-03-2016 11:12. Posty: 1080 5 stycznia 2017 16:53 | ID: 1359801 Jeśli mówimy o karmie to już blisko teorii reinkarnacji. Jestem zwolenniczką teorii karmicznej, jednak jestem katoliczką i trudno mi jest uwierzyć w inne prawdy. 8 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 5 stycznia 2017 20:27 | ID: 1359842 Sonia (2016-12-19 14:30:07)Wierze ze dobro czynione komus wraca do nas. a i zlo wraca....oj wraca. Znam kilka takich przypadkow... Chyba nie.... 9 Patrycja Sobolewska Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44. Posty: 19647 6 stycznia 2017 13:12 | ID: 1359937 Oczywiscie ze wraca juz wiele razy sie przekonalam o tym 10 MarDeb Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 01-11-2016 11:08. Posty: 880 8 stycznia 2017 21:11 | ID: 1360289 W ponoć chrześcijańkim kraju nie powinno być co do tego wątpliwości. w końcu List do Galacjan 6:8" Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne"
Wiemy już, że Karma wraca – zobaczmy co u niej, a dokładniej co u niego! Oto kolejny odcinek „Wygrywasz co chcesz!” najlepszego teleturnieju, który zrealizowaliśmy wraz z Bank Zachodni WBK – jedynym Bankiem w którym bankujesz, jak chcesz! Szer und lajk if ju lajk! A jak ktoś nie widział pierwszej części to koniecznie!
To co dajemy wraca do nas ze zdwojoną siłą…zawsze… i nie ma w tym żadnych czasowych zależności. To jest jak bumerang… leci, leci, leci by w pewnej chwili zawrócić i uderzyć… Nie uchylimy się przed tym – energia zawsze trafi we właściwe miejsce. Jeśli dajemy miłość, wraca do nas miłość, jeśli dajemy szczerość wraca do nas szczerość, jeśli zdradzamy, wraca do nas zdrada, jeśli jesteśmy bezwzględni to bezwzględność stanie się naszym chlebem powszednim. Tak to działa i nic tego nie zmieni… Warto więc zacząć żyć w harmonii, w zgodzie ze sobą, doceniając to, co mamy, doceniając siebie… wtedy nie będziemy musieli kłamać, zdradzać, oszukiwać i zabierać innym tego, co do nich przynależy. Sami w sobie znajdziemy światło i wszystko to, czego pragniemy. Pięknie brzmi, tylko jak tego dokonać?Jesteśmy tylko ludźmi, a może raczej, aż ludźmi. Mamy dwie ręce, dwie nogi, zmysły, uczucia, możliwość rozumowania, możliwość decydowania o swoim losie i chociaż niewielu z tych możliwości korzysta to one jednak są, iistnieją i czekają tylko na odkrycie. Każdy z nas schodząc na ziemię wybiera sobie rodzinę, doświadczenia jakie chce przeżyć by wzrosnąć i przepracować karmę z poprzednich wcieleń, niestety wszyscy o tym zapominamy chwilę po narodzinach… i zaczynamy szukać po omacku. Uczymy się, doświadczamy, przeżywamy, buntujemy się, cierpimy, tupiemy nogami w bezsilności, popełniamy błędy, ale każdego dnia świadomie lub nieświadomie podążamy w kierunku jaki sobie obraliśmy schodząc na ziemię. Czy to oznacza, że wszystko z góry jest zaplanowane? Nie… to tylko oznacza, że Nasza Dusza ma swój własny plan na to życie, a my… swoją niewiedzą i czasami zbytnią upartością próbujemy zniweczyć jej wszelkie zamiary. Gubimy się w podszeptach ego, krążymy w kółko we mgle uzależnień, uwikłań i egoistycznych wygód. Opóźniamy to co piękne i właściwe w Naszym życiu, marnując czas i energię na wieczną gonitwę za tym, co jest tylko iluzją szczęścia, odkładając to, co naprawdę ważne na wieczne „potem”. Ta gonitwa prowadzi nas bardzo krętą drogą. Wielokrotnie niszczymy wszystko co ważne i w kółko zaczynamy od początku. Zastanówcie się… ile już początków w swoim życiu mieliście?To nie jest jednak powód do zmartwień, ponieważ wszystko jest nam potrzebne, a wszystko co się dzieje, dzieje się po coś. Wszystko to, co nas spotyka w życiu ma nas czegoś nauczyć. Jeżeli zdarza się kolejny i kolejny raz to po prostu oznacza, że nie wyciągamy wniosków. Bez nauki alfabetu nie nauczymy się pisać i czytać. Wszystko na świecie ma swoją kolejność. Po wiośnie przychodzi lato, po lecie jesień, a po jesieni zima. Nie dziwcie się więc kiedy wciąż powtarzacie tę samą lekcję, bo to oznacza, że nadal potrzebujecie czegoś jeszcze doświadczyć, że nadal tkwicie w wiośnie… Potrzebujecie odnaleźć ukrytą w tych doświadczeniach perełkę, która pomoże wam nigdy więcej nie powielić tego samego błędu. Nie można bowiem przykleić słonecznych promieni do pustki… potrzebne jest jądro słońca! Na świecie są miliardy ścieżek prowadzących do doskonalenia siebie. Jednym z nas udaje się wejść na właściwe tory w mgnieniu oka, inni potrzebują miesięcy, a jeszcze inni lat. Są też tacy, którzy w zagubieniu i zaślepieniu przeżywają całe życie, by dopiero na łożu śmierci nagle doznać olśnienia – i tak też jest dobrze… Każdy ma swoje własne tempo nauki, każdy w inny sposób przyswaja wiedzę, każdy człowiek niesie inny plecak na swoich własnych barkach. Nie oglądajcie się więc na tych, którzy zostali z tyłu… widocznie to nie jest ich moment. Zajmijcie się własnym życiem i jakością, z jaką chcecie podążać dalej. Naprzód! Minęły czasy, kiedy ostatni byli pierwszymi. Jesteśmy kowalami własnego losu i tylko od nas samych zależy jak szybko odnajdziemy właściwy pociąg, jak szybko do niego wsiądziemy i pozwolimy zawieźć się ku szczęściu i często zadajecie sobie pytania: jak rozpoznać właściwy pociąg? Jaka jest prawdziwa ścieżka pragnień serca …?Odpowiedź jest bardzo prosta. Kiedy znajdujemy się we właściwym pociągu, jedziemy łagodnie. Delektujemy się spokojem i pięknem widoków za oknem. Dostrzegamy twarze ludzi, których mijamy. Słyszymy ptaki wysoko pod niebem, mamy czas by przystanąć i przytulić się do drzewa, pozwolić promieniom słonecznym ogrzać nasze policzki, a kroplom deszczu obmyć nasze włosy. Jesteśmy uważni i świadomi w podejmowaniu właściwych decyzji, takich które będą służyły dobru w nas, ale i dookoła nas. We właściwym pociągu nie wyciągamy rąk po coś, co do nas nie należy. We właściwym pociągu nie ma miejsca na przemoc, agresję, walkę o byt. We właściwym pociągu są właściwi ludzie. We właściwym pociągu wszystko jest właściwe. A wszystko to, co jest szarpaniną, walką, pośpiechem, ciągłą gonitwą za niewidzialnym króliczkiem to już tylko sprawka naszego ego i jego zachcianek. To nie jest właściwy pociąg…Czy można się temu przeciwstawić? Oczywiście, że można! Nawet powiem więcej – trzeba! TO życie mamy tylko jedno i naprawdę nie warto marnować go na rzeczy, które odbierają nam energię, wyniszczają wewnętrznie i zewnętrznie, które sprawiają, że nasze frustracje, lęki, opory i błędy sięgają zenitu. W pośpiechu nie znajdziecie odpowiedzi, tam są tylko szumy, tam jest tylko chaos, tam są tylko niemądre i impulsywne wybory podyktowane zachciankami, a nie wartościami, z którymi przyszliśmy na więc znaleźć peron, na którym, stoi właściwy pociąg? Po pierwsze i najważniejsze trzeba się zatrzymać i powiedzieć DOŚĆ! Zatrzymanie to nie tylko czerwone światło na drodze, to nie tylko relaks w SPA, czy odpoczynek przed telewizorem. Zatrzymanie to nie alkoholowe szaleństwo sobotniej nocy. Zatrzymanie to nie bezdech podczas namiętności we dwoje. Zatrzymanie to chwila pomiędzy świadomym wdechem, a wydechem. Chwila, w której zamyka się cały Wszechświat. Chwila, która zawiera wszystkie odpowiedzi… kiedy tam dotrzecie, zrozumiecie wszystko. Świat nabierze kompletnie nowych barw i nawet jeśli Wasze ego będzie próbowało wytrącić was od czasu do czasu z tej równowagi, jakimś małym podszeptem, jakimś małym ” CHCĘ”… to będąc w świadomości swojego własnego życia będziecie potrafili to chciejstwo przetransformować w pozytywny dla siebie i otoczenia sposób. Zatrzymanie nie jest wcale takie proste jakby mogło się wydawać. Każdy z nas potrzebuje innego hamulca. Dla jednych to rozwód, dla innych choroba, dla jeszcze innych strata pracy lub bankructwo, czasami wypadek lub śmierć kogoś bliskiego… Wszechświat zna miliony sposobów na powiedzenie STOP! Ważne jest tylko to, by zatrzymać się za pierwszym razem nie dopuszczając do bardziej drastycznych znaków na naszej drodze. A kiedy już staniecie, zacznijcie oddychać kochani, bo dobry oddech transformuje wszystko. Oczyszcza wszystko nie tylko w ciele, ale również w umyśle. Jest jak latarnia dla rozbitków, jak świeca w ciemną noc, jak drogowskaz na pustkowiu. Oddech świadomy to taki, w którym nie ma miejsca na pośpiech, nie mam miejsca na obawy czy frustracje… Jesteście tylko wy i powietrze, którym oddychacie. Wszystko inne rozpływa się, jakby traciło ostrość. Wchodzicie w świetlisty tunel czystości i kiedy nauczycie się w nim poruszać zaprowadzi was wszędzie tam, gdzie ego nie ma wstępu. Ukaże Wam drzwi do podświadomości, do nadświadomości, do zakamarków Waszego Ja, w którym byliście przed narodzeniem… zaprowadzi was do wewnętrznej miłości i mądrości całego Wszechświata. Kiedy tam dotrzecie nie będziecie martwili się o karmę czy energie, które do was powracają, ponieważ wszystko to, co z siebie będziecie wysyłać będzie wypełnione najczystszym światłem wielkiej miłości do wszelkiego istnienia. I niech tak się stanie… niech Święta staną się dla was jasną drogą prowadząca na właściwy peron. Tam wciąż czeka Wasz pociąg. Wystarczy tylko w pełnym zaufaniu wsiąść i wyruszyć w najpiękniejszą podróż swojego życia. Bon voyage…Text Blog Safi
Link na ZOOM: https://bit.ly/43V4UTq🟡 Data: 17.06.2023, godzina: 19:00🔸Szczegóły wydarzenia: https://fb.me/e/2Wyp26e9X⚠️"Twoja karma jest sumą twoich Zgłoszenie od jednego z mieszkańców dotyczyło rannego jastrzębia – relacjonuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie. – Na miejscu okazało się, że to sokół. Zaobrączkowany ptak znajdował się na terenie prywatnej posesji, w wykopie pod fundament budynku. Prawdopodobnie podczas lotu uderzył w coś skrzydłem. Przewieźliśmy go do Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt przy ul. Stefczyka. Jego pracownicy ustalili, że to jeden z sokołów mieszkających na kominie elektrociepłowni na Wrotkowie. Samiczka. – Na podstawie zdjęcia rentgenowskiego wykluczone zostały jakiekolwiek urazy kostne. Nie było złamań, ani niczego niepokojącego w stawach. Ptak ma delikatnie opadające skrzydło, typowy uraz mięśniowy – mówi Kamil Łukaszczyk, lekarz Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt, który zajmował się skrzydlatym pacjentem. – Ptak został skierowany do ośrodka rehabilitacji – dodaje Tadeusz Zych, dyrektor kliniki przy Stefczyka. Samiczka na razie nie wróci do rodzinnego gniazda na kominie elektrociepłowni. – Zostanie przewieziona do azylu dla dzikich zwierząt w Warszawie – zapowiada Anna Aftyka z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. – Głównym problemem sokoła jest osłabienie. Nie do końca wiemy, dlaczego samodzielnie nie chce pobierać pokarmu w takiej ilości, jaka jest niezbędna dla jego prawidłowego funkcjonowania. Musimy to zdiagnozować. – To może być podtrucie – obawia się Sławomir Sielicki, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”. – Mam cichą nadzieję, że w ciągu kilku dni ptak wróci do rodzinnego gniazda. Gniazdo na kominie elektrociepłowni Wrotków stało się słynne, gdy zamontowano przy nim kamerę. Dzięki niej można było w kwietniu oglądać wykluwanie się pięciu piskląt. Dwa z nich nie przeżyły majowego zatrucia toksyczną substancją, która mogła zostać przyniesiona do gniazda przez ptasią mamę wraz z upolowanym przez nią gołębiem. – Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zatrucia był karbofuran. To zabroniona w całej Unii Europejskiej substancja używana niegdyś jako środek owadobójczy, na uprawach tytoniu i kukurydzy – przypomina Paweł Duklewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. – Stężenie tej substancji było bardzo duże. Sprawę kwietniowego zatrucia sokołów wyjaśnia policja.
Nie sadzę. Tutaj właśnie nic się nie dzieje przypadkiem zła karma zawsze powróci. Każde działanie ma swój skutek. Nie mam nic do ukrycia, zawsze jestem otwarta w stosunku do ludzi, zawsze staram się w nich znajdować tą iskierkę dobroci. Może to naiwność z mojej strony, ale taka już jestem. Zawsze gram fer play i w otwarte karty.
To nie do pomyślenia, że są ludzie chodzący po tym świecie, którzy okrutnie ranią niewinne zwierzęta. Ale niestety zdarza się to codziennie, jak widać na poniższym szczęście karma potrafi natychmiastowo wymierzyć sprawiedliwość takim sieci trafił filmik, gdzie mężczyzna w garniturze zaczyna bić jedną z krów, aby biegała. Wtedy inna krowa postanowiła się zemścić. Bez chwili wahania zwierzę obezwładniło mężczyznę. Cielę próbowało bronić swojej możesz zobaczyć to na nagraniu.
vUQ9Dl.